Podróże
Unikat średniowiecznej architektury.
Wioska Lavenham, Anglia
Lavenham - niewielka, bo licząca niespełna 2000 mieszkańców wioska, położona jest w hrabstwie Suffolk we wschodniej Anglii.
W czasach saksońskich pieczę nad osadą sprawował niejaki Lafa, stąd pierwotna nazwa wioski: Lafa’s Ham, czyli dom Lafy, przekształcona z biegiem lat na obecną Lavenham.
Czas rozkwitu miejscowości przypada na okres średniowiecza, kiedy to Lavenham określane było mianem gospodarczej potęgi, za sprawą prężnie rozwijającego się przemysłu produkcji i handlu wełną oraz wytwórni doskonałej jakości ubiorów wełnianych. Tutejsi rzemieślnicy cieszyli się doskonałą renomą, zaś wioska należała do jednej z 20 najbogatszych miejscowości na terenie Wielkiej Brytanii, płacąc o wiele wyższe podatki niż znacznie większe miasto York. Bogacący się szybko kupcy ufundowali największą w Wielkiej Brytanii wieżę kościelną (43m) w kościele pod wezwaniem św. Piotra i Pawła.
Wieżę zdobią liczne gwiazdy - symbol fundatorów, rodu de Vere, zaś kunsztem i rozmiarami dorównuje ona najpiękniejszym katedrom. Okna w wysokim wnętrzu ozdabiają witraże w żywych kolorach. Wioska słynie z dębowych, pochyłych domów, sprawiających wrażenie, jakoby podmuch wiatru wystarczył, by strącić te z pozoru kruche i niepewne konstrukcje.
Ponad 320 budynków z wioski znajduje się pod ochroną towarzystwa English Herritage, opiekującego się angielskim zabytkami. Czas gospodarczej prosperity miasteczka zakończył się wraz z nastaniem panowania Elżbiety I, kiedy to Flemingowie wprowadzili mechanizację przemysłu, a okoliczni rzemieślnicy nie poradzili sobie z rozwojem techniki produkcji. Dla miasteczka oznaczało to dramatyczny upadek i utratę reputacji najważniejszego ośrodka handlu i wyrobu wełnianych tkanin. Kupcy zamykali prosperujące dotychczas świetnie biznesy, zaś mieszkańcy nie byli w stanie remontować swych domów.
Z czasem Lavenham utraciło prawa miejskie, stając się jedną z licznych wiosek, w której znaczna część mieszkańców wyemigrowała do większych ośrodków w poszukiwaniu lepszych warunków bytu. Lavenham to także magia świata baśni i mroczne opowieści z dreszczykiem. To właśnie w Lavenham, w ścisłej tajemnicy przed licznie przybywającymi tu w okresie letnim turystami, kręcono sceny do jednej z części najpopularniejszego filmu ostatnich lat, Harry’ego Potter’a. Dom jednego z najbogatszych w średniowieczu rodów de Verde był dla reżysera inspiracją do stworzenia całej wioski Godric Hollow w filmie, zaś drzwi domostwa są jednymi z najczęściej fotografowanych, tuż po słynnym 10 Downing Street, rezydencji i biurze brytyjskiego premiera oraz siedziby Rządu Jej Królewskiej Mości.
Jedną z mrocznych legend słyszą za każdym razem goście pochodzącego z XIV w. hotelu The Swan Hotel. Krążąca od lat w kręgach mieszkańców opowieść głosi, że w pokoju numer 15 pojawia się duch byłej ochmistrzyni zajazdu, która powiesiła się tu przed wiekami z rozpaczy, gdy zostawił ją brzemienną przed ołtarzem niewierny wybranek, jeden z tutejszych służących. Goście widują ponoć nocą nad sufitem cień kobiecej sylwetki… Lavenham - miejsce, w którym traci się poczucie współczesnego czasu.
Fot.: Spencer Means, John Fielding, Martin Pettitt, Karen Roe