Podróże
Klątwa w komnatach uśpiona…
Pałac Kensington, Londyn
Słońce odbija się złotawym blaskiem w bogato inkrustowanej, mosiężnej bramie, prowadzącej do wnętrza potężnej budowli królewskiej. Przechodnie zatrzymują się, by popatrzeć na taniec rzucanych promieni, przybierających soczyste barwy w starciu ze złocistymi zdobieniami zamkowych wrót.
Służba krząta się w królewskim ogrodzie, przemierzając w skupieniu okalające pałac alejki bujnych krzewów. Pałac Kensington położony w zachodnim Londynie, pełni od XVII w. rolę oficjalnej rezydencji członków brytyjskiej rodziny królewskiej.
Korytarze pałacowe przemierzali przez wieki najznamienitsi z dynastii Windsorów, a marmurowe ściany były niemym świadkiem wielu przełomowych i dramatycznych wydarzeń, jakich burzliwy los nie szczędził dynastii królewskiej.
Korytarzami niesie się szeptana wieść o rzuconej na mieszkańców pałacu klątwie, spod władania której nie zdoła uwolnić się nikt, kto tylko przekroczy próg pałacowej komnaty…Tu wylewała swe łzy nieszczęśliwa Lady Diana Spencer, opłakując koniec bajkowego małżeństwa z księciem Karolem, stąd wyruszył kondukt pogrzebowy po jej tragicznej śmierci, która pogrążyła w głębokim żalu tysiące poddanych.
Pożółkłe księgi królewskich archiwów zawierają także wzmiankę o małżonce króla Wilhelma III Orańskiego, jednego z właścicieli pałacu, królowej Marii, zmarłej na ospę zaledwie tydzień po przenosinach do pałacu. Los nie szczędził cierpień również królowej Annie, pierwszej monarchini Wielkiej Brytanii, która, nie mogąc powić potomka, łzy gorzkie lała w królewskie atłasy, a po śmierci ukochanego męża–księcia Jerzego Duńskiego–wiedziona poczuciem niezmierzonego żalu, opuściła mury rezydencji na prawie 1,5 roku. Specjalne miejsce pamięci ma w Kensington najsłynniejsza rezydentka - królowa Wiktoria, która tu urodziła się i wychowała, a jej pomnikowa postać patrzy majestatycznym wzrokiem na ukochany pałac na tyłach ogrodu.
Śladami jej życia przemierzają turyści w publicznej części pałacu, mając możliwość obejrzeć jej listy, pamiętniki i wyłożoną czerwonym aksamitem, złocistą kołyskę, w jakiej monarchini przyszła na świat.
Pokój, w którym opłakiwała przedwczesną śmierć ukochanego męża, księcia Alberta, utrzymany jest w stylistyce czerni. Królowa nie opuszczała go godzinami, a jej żałobne szaty prezentowane są w nim do dziś. Jedną z wielu atrakcji pałacu jest bogata kolekcja strojów królewskich, a także King’s Gallery - najdłuższą i największą salę pałacu, w której znajduje się bogata kolekcja dzieł sztuki, gromadzona przez wieki przez rezydujących tu monarchów.
Ogrodnik przycina spiesznie różany krzew. Noc spowija pałac w objęcia…
Fot.: Matt Brown, Heatheronhertravels.com, Jim Linwood, David Stanley, Andrew and Annemarie, Maxwell Hamilton, Herry Lawford